środa, 17 listopada 2010

Quatro Zielonka

DOM RESTAURACYJNY QUATRO w Zielonce http://www.quatro.waw.pl/wesele.htm...

Zasadniczo... hmmm... plusem jest to, że starają się aby sala "wyglądała". Na schodach rozsypano płatki kwiatów, ustawiono świece, w szampanie był owoc, poręcze udekorowano kwiatami (świeżymi) itp, obsługa była miła, ALE...
To ale jest dość istotne. Jedzenia było mało - za mało jak na tą cenę. Przystawek nie donoszono w trakcie imprezy, chleb podano raz (na 9os. stolik koszyk chleba wystarczył na... pół godziny), przystawek też było mało - 3 sałatki, wędlina... no i jedzenie samo w sobie nie było pierwszych lotów, tzn było zjadliwe, ale pieczone talarki ziemniaczane miały stopień zasolenia porównywalny z chipsami Lays. Inna sprawa - w trakcie wesela przez salę (przez parkiet właściwie - przeszły dziewczyny z niebieskim workiem ze śmieciami - no sorry, nie trzeba wyrzucać śmieci na oczach gości, to nieestetyczne i nieeleganckie.
Sala jest na ok 100 os.
Samo pomieszczenie nie jest duże i głupotą było też ustawienie na torcie chyba 6 czy 8 rac. Smród, dym i mimo, żę stałam na scenie musiałam wyjść bo zaczęłam kasłać i się ksztusić. Biedna para młoda...
Inna sprawa półtorej godziny przed końcem imprezy kelnerki zaczęły sprzątać - nie tylko nakrycia gości którzy już poszli, ale równieź termosy z kawą, herbatą...
itp itd
Ogólnie za tą cenę można znaleźć coś lepszego... 


Post z 31.08.2010

3 komentarze:

  1. Z innego źródła:
    Jakbym miała robić wesele jeszcze raz to tylko tam! Sala jest po prostu piękna - ma oryginalny sufit, ściana za młodymi jest wykończona kamieniem (lub imitacją, nie wiem :p), a nie jest jakoś kiczowato udekorowana balonikami jak w innych salach, no i od tego roku jest pięknie oświetlona (co niestety jest dodatkowo płatne).

    moim zdaniem jedzenia było akurat - nikt mi sie nie skarżył że jest głodny, poza tym kelnerki dopytywały się czy ktoś chce drugą porcję. Bylo 5 dań gorących i 12 przystawek - chyba akurat :) No i wspomniane talarki były najlepszym daniem ze wszystkich (mi reszta mniej smakowała, inni sobie chwalili).
    Race nam kompletnie nie przeszkadzały - trochę było później dymu, ale po otwarciu drzwi szybko sie rozszedł, Za to tort był pyszny - zważając że był w cenie to mogli dać jakiś chłam a ja do dziś jeszcze się nim zajadam :) Kelnerki były bardzo pomocne, pomagały nam pakować po imprezie jedzenie które zostało.

    Jeśli chodzi o minusy, które ja widzę: sala jest na 140 osób - to dziwne, bo gdy płaciliśmy za 110 osób pani stwierdziła że mamy bardzo dużo gości i ciężko ich będzie usadzić, Jednak w końcu stoły udało się ustawić tak jak nam pasuje. Cena za talerzyk nie obejmuje ciast i owoców, a na to też niestety idą nie male pieniądze. Pokrowce na krzesła i oświetlenie dodatkowo płatne. Otoczenie budynku fatalne.

    Niemniej, właścicielki są bardzo sympatyczne i pomocne! Poleciły nam znajomego barmana, który nie dość że robił boskie drinki, to był też tani - naprawdę strzał w 10! Maliny w szampanie to był ich pomysł, płatki na schodach również, z tego co widziałam rozstawiły też trochę sztucznych kwiatów w przejściach. Przez to wszystko sala jest tak sliczna, że wydaliśmy tylko 300 zł na dekorację żywymi kwiatami. No i sala w Ząbkach a nie w Zielonce :) Ja bym na pewno bym ją poleciła!

    OdpowiedzUsuń
  2. Z innego źródła:
    dekoracja była super, tak jak napisałam starano się aby sala wyglądała i to się udało. Z jedzeniem, może to kwestia obsługi ale u nas na stole znalazły się jedynie przystawki i drugie danie (flaki nie dotarły, żurek również nie, o torcie nie wspominając)
    Sala tak jak piszesz nie nadaje się na 140os, 100os to maksimum. Obsługa faktycznie jest pomocna i sympatyczna.
    Mnie osobiście rażą w salach takie rzeczy jak wynoszenie śmieci, czy znikające przed końcem imprezy termosy z kawą i herbatą...

    OdpowiedzUsuń
  3. PILNE ! Poszukuję narzeczonych z okolic Warszawy,którzy chcą zawrzeć związek małżeński w 2015 roku w czeRwcu (dla przesądnych literka \'r\' ;) ) Mam do odsprzedania termin na 27 czerwca w domu restauracyjnymi Quatro w Ząbkach, bardzo piękna sala,sympatyczna właścicielka, pyszne jedzenie. Ma same dobre opinie, od znajomych też słyszałam same dobre rzeczy. :) Jestem zmuszona zrezygnować z powodów finansowych (pracuje za granicą, nie przedłużono mi kontraktu). Zadatek 1800 zł został już wpłacony, cena za talerzyk 170 zł. Więcej info +31633811362 Paulina

    OdpowiedzUsuń